środa, 11 czerwca 2014

Misja na planecie kwiatów

Bloom i Sky poszli na spacer po parku,Stella z Brandonem poszli do centrum handlowego,Musa i Riven poszli na koncert Tecna i Timmy do sklepu elektrycznego Layla i Roy na łodki a Flora została z Helią,Flora czuła się troche dziwnie miała przeczucie że stanie się coś złego Helia w pewnym momencie to zauważył.
Helia-Floro coś ci jest?Floro!
Flora-O!przepraszam coś mówiłeś?
Helia-Pytałem czy coś ci jest źle wyglądasz źle się czujesz?
Flora-Nie po prostu mam złe przeczucie że coś się stanie na Lynphey(czytać:Lynfei)
Helia-Może polecimy to sprawdzić?
Flora-Masz racje-po tym Flora zadzwoniła do dziewczyn-Bloom ja muszę lecieć na Linphey.
Bloom-Oczywiście polecimy z tobą.
Flora-Dobrze.
Następnego dnia.
Flora-Linphea jak dobrze być w domu!
Miele-Flora!
Flora-Yhm?Miele!Moja kochana siostrzyczka,chłopaki poznajcię to moja młodsza siostra Miele.
Wszyscy-Hej Miele jak się masz?
Flora-Miele czy coś się stało na Linphey?
Miele-Nie Floro czemu pytasz?
Flora-Mam przeczucie że stanie się coś złego ale to tylko przeczucie a ty lepjej zmykaj  do szkoły bo się spóźnisz.
Miele-Dobrze dozobaczenia!
Wszyscy-Dozobaczenia!-
Bloom-Rozdzielmy się na sześc grup:Stella i Brandon,Musa i Riven,Flora i Helia,Tecna i Timmy,Layla i Roy a ostatnia to ja i Sky.
Winx i specjaliści się rozdielili.
Helia-Chodźmy Floro sprawdzić tamtom jaskinie.
Flora-Och!
Helia-Wszystko w porzadku Floro?
Flora-Nie Helia,słabo mi-po tych słowach Flora zemdlała i wpadła w prost w ręce Heli.
Helia-Floro obuć się prosze Floro.Hm? o nie nadchodzi burza muszę się ukruć ale gdzie?O tam jest jaksina tam pójdę.I tak burza się rozpadła,Helia w jaskini rozpalił ognisko a Flora wkońcu się obudziła tylko jak się obudziła to odrazu przytuliła Helię.Helia wiedzał że Florze coś się stało podczas snu ale narazie o toniepytał.
Helia-Floro nic się niebuj niepozwole cię skrzywidzić.
Flora-Och Helia miałam okropny sen widziałam Trix ja stałam naprzeciwko nich a ty i reszta leżeliścię i...-i Flora zaczeła płakać Helia ja przytulił i jednym szybkim gestem otar jej łzy niestety to nie była jedna zła wiadomość dla nich bo musieli spędzić cała noc w jaskini.Flora po 2 godzinach zasneła w ramionach Heli.Lecz Flora miała kolejny sen.(W śnie Flory)
Flory-Gdzie ja jestem?Och Helia-wyszeptała Flora-Prosze cię niecałuj jej -powiedziała,Flora znajdowała  się w kawiarence a przy stoliku naprzeciwko siedział Helia a w jego ramionach Krystal,Helia ja calował na oczach Flory a ona zaczeła płakać-Helia dlaczego-wyszeptała Flora lecz nagle obudziły ja promieńe słońca,Flora zauważyła że cały czas jest w ramionach Heli.
Helia-Floro obudziłaś się martwiłem się.
Flora-Czym?
Helia-Mówiłać coś żeby ktoś kogoś niecałował,wszystko wporzondku?
Flora-Niezabardzo.
Helia-Co się stało powiedz.
Flora-Widziałam cię w kawiarence z Krystal-Helia był w szoku-Obejmowałeś ja i całowałeś.
Helia-Flora kochana niemartw się kocham tylko cebie jedna-powiedział Helia wstajac i podał ręke Florze i pomógł jej wstać.
Flora-A jakom mam pewnoć że to prawda?sama już niewiem co mam myśleć o tym śnie już niczego nie jestem pewna.
Helia-Może to cię przekona że cię kocham-złapał Flore w tali przyciagnoł ja do siebie i pocałował w usta.Flora była w siudmym niebie-i co teraz jesteś pewna co do mojich uczuć?-spytał?
Flora-Teraz tak jak byś mnie nie kochał to byś mnie nie pocałował ale tego byłam zawsze pewna że mnie kochasz ale przekonać warto-zaśmiała a Helia był troche zły.
Helia-Zrobiłaś to specjalnie przyznaj się.
Flora-A co niechciałeś mnie pocałować dobrze już więcej tego nie zrobie.-Helia tylko pokiwał głowa i znowu przyciagnoł czarodziejke do siebie i ja pocalował.-Kocham cię Helia nazawsze.
Helia-Ja ciebie też Floro-Helia i Flora poszli do wszystkich nic się złego niewydażyło i wszyscy wrócili do Magix.Tam Helia i Flora poszli do drzewa które nazywało się drzewem zakochanych tam Helia poraz pierszy wyznał Flore prawdziwa miłość i właśnie w ten dzień wypadała ich 4 rocznica byća razem lecz Flora niespodziewała się że to jużdziś a Helia przygotował jej niespodzianke.
Helia-To dla ciebie Floro-Helia wręczył Florze pudełko a w nim był piękny naszyjnik w kształcie serca gdy czarodziejka ujrzała przezent odrazu żuciła się specjaliście na szyje i pocałowała go w ustam.
Florw-Och Helia jest przepiękny dziękuje ale ja niemam nic dla ciebie.przepraszam.
Helia-To nieważne,dla mnie najlepszym prezentem jest twój uśmiech
Flora-Och Helia* jesteś uroczy.








*Helia (czytać:Hilia)

wtorek, 3 czerwca 2014

niedziela, 1 czerwca 2014

Złamane sere wróżki cz2

Specjaliści-Ok-Timi zadzwonił do Tecny.
Tecna-Niewiem Timmi.
Timmi-No proszę cię.
Tecna-Ok.-I się rozłonczyli Tecna przekazała wiadomość dziewczynom-Więc co wy na to?
Flora-Ja idę-powiedziała wesoła Flora na myśl że będzie mogła porozmawiać z Helią-A wy?
Winx-Skoro ty idziesz to  my też niezostawimy cię samej!-powiedziały.Dla Winx nadzszedł upragniony weekend.
Flora zauważyła że ida specialiści więc wyszła przed ,,białego końa'' i poczekała na Helię gdy on ja zauważył ucieszył się Flora podeszła do niego-Helia możemy porozmawiać?
Helia-Oczywiście Floro-i poszli się przejść na molo-O czym chciałaś porozmawiać?
Flora-O tym czy wieżysz Krysrale że mnie widział jak się całowałam z innym chłopakiem?
Helia-Skad o tym wiesz?
Flora-Szukałam ciebie i przez przypadek usłyszałam powiedz mi czy to prawda?
Helia-Nie!
Flora-Ale słowa które usłyszałam mówia inaczej brzmiały tak,,Ona chyba już mnie niekocham,, i co powiesz na to?-powiedziała a Helia zaczoł się tłumaczyć Flora się ucieszyła że to wszystko to nieprawda i przytuliła się do chłopaka.
Helia-No to co wybaczysz mi?
Flora-Oczywiście że ci wybacze ale Stelle będzie trudnjej przekonać ale jakoś dam rade.- poszli do ,,białego końa''.
Sky-Bloom może pójdziemy się przejść co ty na to?
Bloom-Oczywiście.









C.D.N